-
Bój o 62 tys. zł dodatku za spanie w kabinie TIR-a. Kierowca został bankrutem
Zawodowy kierowca prawomocnie wygrał spór z pracodawcą o dodatek za spanie w kabinie samochodu i w 2015 r. dostał 62 tys. zł. Firma złożyła jednak kasację, a Sąd Najwyższy uznał ją za zasadną. Trzy lata po przelaniu pieniędzy zapadł nowy wyrok, pogrążający kierowcę. Piotr Mania ma bowiem zwrócić je z odsetkami. Dziś to 93 tys. zł, kwota z każdym dniem...
-
Bele mogły wypaść na autostradę. Jechał, bo nie chciał stracić pracy
Policjanci z łódzkiej drogówki podczas patrolowania autostrady A1 zatrzymali samochód dostawczy, z którego wystawały ponad dwa metry przewożonych bel. Ładunek nie był właściwie przymocowany, przemieszczał się i zagrażał wypadnięciem. Na domiar złego dopuszczalna masa całkowita samochodu została przekroczona o pół tony. Kierowca otrzymał zakaz dalszej jazdy i mandat.
-
Nowe fotoradary przy 30 skrzyżowaniach. Podano lokalizacje
Ogłosiliśmy przetarg na zakup i dostawę systemów monitorujących wjazd pojazdów na skrzyżowanie na czerwonym świetle - poinformowała Monika Niżniak, rzeczniczka Głównego Inspektoratu Transportu Drogowego. Fotoradary zostaną umieszczone na 30 najbardziej niebezpiecznych skrzyżowaniach w 18 miastach. W Polsce pojawi się także ponad dziesięć pojazdów wyposażonych w system mierzenia prędkości.
-
Austria: spłonęło Top Mountain Motorcycle Museum. Ogień strawił 250 zabytkowych pojazdów
Top Mountain Motorcycle Museum – jedno z najważniejszych na świecie muzeów poświęconych motoryzacji położone w austriackim Timmelsjoch, na wysokości 2200 m n.p.m., spłonęło w poniedziałek. Nie uratowało się nic z kolekcji ponad 250 samochodów, motocykli i motorowerów.
-
Tesla "cichym zabójcą kotów". Siostra Britney Spears oskarża Elona Muska
Aktorka i piosenkarka Jamie Lynn Spears nazwała Teslę cichym zabójcą kotów. W filmie na Instagramie zwróciła się też do dyrektora generalnego firmy Elona Muska mówiąc mu, że jest jej winien kilka kotów.
-
Wjechał Porsche Cayenne na zamarznięty staw. Lód nie wytrzymał
25-letni kierowca stracił panowanie nad Porsche Cayenne i zjechał z drogi wprost do zamarzniętego stawu hodowlanego. Lód załamał się pod autem. Kierowca zdołał w porę wydostać się z niego i dotrzeć na brzeg. Wyciąganie porsche zajęło kilka godzin.